a potem zaczęły się "schody"
Data dodania: 2014-07-15
Panowie budowlańcy mieli zgodnie z umową swojego kierownika... który chyba rzadko bywał na budowie... bo ściany zaczęli w grudniu 2013 budować tak:
i tak:
i jeszcze tak...
więc intuicja zaczęła mi podpowiadać... i wizyta na blogu m.in. karoliny i piotra (dziękuję Wam za fotki, dzięki którym mogłam zobaczyć że moje ściany nie wyglądają jak należy). Z racji tego, że Panowie twierdzili że są po dwóch fakultatach i że wszystko jest zgodnie z normą powołałam Inspektora nadzoru i ten potwierdził moje przypuszczenia...
Reasumując na budowie zauważyliśmy:
1. źle wymurowane ściany (grubość i rozmieszczenie zaprawy, fugi poziome dochodziły do 4cm, a pionowych nie było tam gdzie być powinny czyli na łączeniu pióro-wpustu z gładką cegłą (boki domu), a były gdzie nie powinno i to nawet do 7cm! Zastosowano niezgodny z umową pustak, o gorszych parametrach (zamiast Porothermu - Hadykówkę)
2. fundamenty ocieplono styropianem EPS (tylko do ścian), zamiast wodoodpornym XPSem
3. płyta fundamentowa była krzywa. Odstępstwa od poziomu wyniosły 7cm!
I zaczęła się walka... spotkania, mediacje, ekspertyzy...
I WYGRAŁAM
Panowie poprawili fundamenty, rozebrali ściany i wynieśli się truć krew w żyłach innym...
I tak kończy się krótka relacja z budowy trwającej do końca marca 2014.
małe PS: Ciągle czekam na odzyskanie pieniędzy włożonych w ekspertyzy, inspektora nadzoru, dojazdy itd... Polecam pamiętać wszystkim, że kierownicy budów płacą OC z którego można ściągnąć kasę za ich wszystkie grzeszki!
i tak:
i jeszcze tak...
więc intuicja zaczęła mi podpowiadać... i wizyta na blogu m.in. karoliny i piotra (dziękuję Wam za fotki, dzięki którym mogłam zobaczyć że moje ściany nie wyglądają jak należy). Z racji tego, że Panowie twierdzili że są po dwóch fakultatach i że wszystko jest zgodnie z normą powołałam Inspektora nadzoru i ten potwierdził moje przypuszczenia...
Reasumując na budowie zauważyliśmy:
1. źle wymurowane ściany (grubość i rozmieszczenie zaprawy, fugi poziome dochodziły do 4cm, a pionowych nie było tam gdzie być powinny czyli na łączeniu pióro-wpustu z gładką cegłą (boki domu), a były gdzie nie powinno i to nawet do 7cm! Zastosowano niezgodny z umową pustak, o gorszych parametrach (zamiast Porothermu - Hadykówkę)
2. fundamenty ocieplono styropianem EPS (tylko do ścian), zamiast wodoodpornym XPSem
3. płyta fundamentowa była krzywa. Odstępstwa od poziomu wyniosły 7cm!
I zaczęła się walka... spotkania, mediacje, ekspertyzy...
I WYGRAŁAM
Panowie poprawili fundamenty, rozebrali ściany i wynieśli się truć krew w żyłach innym...
I tak kończy się krótka relacja z budowy trwającej do końca marca 2014.
małe PS: Ciągle czekam na odzyskanie pieniędzy włożonych w ekspertyzy, inspektora nadzoru, dojazdy itd... Polecam pamiętać wszystkim, że kierownicy budów płacą OC z którego można ściągnąć kasę za ich wszystkie grzeszki!